My blog

Ojciec, syn i osioł

historyjka zasłyszana...

Pewnego razu ojciec, syn i osioł
wybrali się w długą drogę przez góry.
Osioł na grzbiecie grzecznie syna nosił,
obok szedł ojciec słusznej postury.

Dotarli do wioski. Ozwały się głosy:
Patrzcie! Posadził na ośle syna!
Głupca nam tutaj przygnały losy,
bo sam się ledwie na nogach trzyma!

Po takich słowach (chyba) pełnych troski,
ojciec siadł na osła, syn poszedł piechotą,
a kiedy dotarli do następnej wioski,
ojca okrutnikiem nazwano i niecnotą.

Odtąd niósł osioł i ojca i syna,
bo się ludzie nad dzieckiem litowali szczerze,
ale gdy się pojawiła następna wioszczyna,
usłyszeli: To zgroza! Patrzcie - biedne zwierzę!

Rację mieli ludzie. Na targ trzeba ośli.
A jak osła sprzedać, gdy taki zmęczony?
Wzięli go na plecy. Tylko… uff!… na moście
wpadł im do rzeki.
No cóż!…
Utonął.

Morał? Bardzo trudno dogodzić wszystkim...

#wisdoms